Aktualności
Okazały mural na budynku kolbuszowskiego Liceum
17-08-2023
Bystre, śmiałe oczy Janka Bytnara już z daleka spoglądają na przechodniów, przemierzających ulicą Jana Pawła II w Kolbuszowej. Z jego prawej strony jest kochająca matka, troskliwy ojciec i jedyna siostra. Po lewej widzimy dramatyczne sceny z akcji pod Arsenałem i symbol Polski Walczącej. Całość uzupełnia Krzyż Harcerski z napisem „Czuwaj”. To mural przedstawiający sylwetkę i historię życia Janka Bytnara – patrona kolbuszowskiego Liceum Ogólnokształcącego.
Malowanie muralu na budynku Liceum trwało cztery dni (8-12 sierpnia). Tego zadania podjęli się absolwenci Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie: Michał Szudrawski i Mateusz Rokicki. Praca poszła szybko i sprawnie, a jej efekty mogą dzisiaj podziwiać wszyscy. Mural robi ogromne wrażenie. Pokazuje młodego chłopaka, jego rodzinę, działalność w harcerstwie, walkę z okupantem i ostatnie chwile przed śmiercią.
W rocznicę śmierci…
Mural powstał w 80. rocznicę śmierci Janka Bytnara. Jego uroczyste odsłonięcie odbędzie się w piątek (8 września), podczas uroczystości wrześniowych, upamiętniających 84. rocznicę Bitwy o Kolbuszową oraz wybuchu II wojny światowej, na które już dzisiaj serdecznie zapraszamy.
Barbara Żarkowska
*Jan Roman Bytnar urodził się 6 maja 1921 roku w Kolbuszowej. Jego rodzice Stanisław i Zdzisława byli nauczycielami. Jesienią 1926 roku rodzina Bytnarów wraz z Jasiem i jego młodszą siostrą Danusią, przeprowadziła się do Piastowa. Janek w Piastowie uczęszczał do szkoły publicznej, a od 4 klasy naukę rozpoczął w Warszawie - w szkole nr 29 na Powiślu, a następnie w Gimnazjum im. Stefana Batorego. W kwietniu 1934 roku złożył przyrzeczenie harcerskie w 23. Drużynie Harcerskiej im. Bolesława Chrobrego tzw. "Pomarańczarni". W maju 1939 zdał w „Batorym“ maturę i otrzymał świadectwo dojrzałości. W październiku 1939 wraz z grupą przyjaciół (m.in. Tadeuszem Zawadzkim i Aleksym Dawidowskim) przystąpił do lewicowej Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej (PLAN), w której działał do końca grudnia tego samego roku. Po rozbiciu PLAN-u przez Gestapo w styczniu 1940 r. wyjechał na kilka tygodni do dziadków do Kolbuszowej. Do czerwca 1940 r. pełnił funkcję łącznika w komórce więziennej Związku Walki Zbrojnej. Został łącznikiem dostarczającym grypsy od osób uwięzionych na Pawiaku.
Od marca 1941 r. był członkiem Szarych Szeregów. Od lata do listopada 1941 dowodził hufcem „Ochota” w Okręgu „Południe” Szarych Szeregów, angażując się jednocześnie w akcje małego sabotażu „Wawra”, do którego wraz z całym Okręgiem „Południe” Chorągwi Warszawskiej wszedł jego hufiec. W „Wawrze” przeprowadził kilka akcji małosabotażowych, w prasie konspiracyjnej określanych jako brawurowe, m.in. zerwał wielką hitlerowską flagę z gmachu warszawskiej Zachęty oraz namalował symbol Polski Walczącej (tzw. kotwicę) na pomniku Lotnika znajdującym się na placu Unii Lubelskiej. Bytnar wykonał napis za pomocą własnoręcznie skonstruowanego przyrządu, nazwanego później „wiecznym piórem". Od września 1941 r. do czerwca 1942 r. był uczestnikiem tajnych kursów w Państwowej Wyższej Szkole Budowy Maszyn i Elektrotechniki im. H. Wawelberga i S. Rotwanda. W listopadzie 1942 r., po utworzeniu w strukturach Kedywu Komendy Głównej AK Grup Szturmowych Szarych Szeregów, objął dowództwo hufca „Południe” (pluton „Sad” – od słów „sabotaż” i „dywersja” – w Oddziale Specjalnym „Jerzy”).
Został aresztowany razem z ojcem przez funkcjonariuszy Gestapo o godz. 4:30, rano, we wtorek 23 marca 1943 r. w mieszkaniu Bytnarów przy al. Niepodległości 159. Wraz z ojcem trafił na Pawiak, gdzie bezzwłocznie – w celu jak najszybszego wydobycia informacji – rozpoczęło się jego przesłuchanie. Jeszcze tego samego dnia został przewieziony do warszawskiej siedziby Gestapo przy al. Szucha 25. Równolegle trwała rewizja w mieszkaniu Bytnarów. W należącej do rodziny piwnicy znaleziono m.in. zerwane niemieckie flagi, konspiracyjną prasę, afisze i ulotki, a także stempel do malowania na murach znaku Polski Walczącej. Podczas śledztwa był bity do utraty przytomności.
W wyniku okrutnych metod stosowanych przez Niemców, podczas śledztwa drugiego dnia po aresztowaniu, z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala więziennego na Pawiaku. Ponieważ nie był już w stanie poruszać się o własnych siłach, na kolejne przesłuchanie na Szucha został zabrany na noszach. Przyjaciele postanowili odbić Janka z nieprzyjacielskich rąk. 26 marca 1943 roku Jan Bytnar ps. Rudy został odbity przez przyjaciół z Grup Szturmowych w Akcji pod Arsenałem. Niestety, rany otrzymane podczas śledztwa były zbyt ciężkie. Janek Bytnar zmarł 30 marca. 2 kwietnia został pochowany na Powązkach pod fałszywym nazwiskiem Jan Domański.
Malowanie muralu na budynku Liceum trwało cztery dni (8-12 sierpnia). Tego zadania podjęli się absolwenci Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie: Michał Szudrawski i Mateusz Rokicki. Praca poszła szybko i sprawnie, a jej efekty mogą dzisiaj podziwiać wszyscy. Mural robi ogromne wrażenie. Pokazuje młodego chłopaka, jego rodzinę, działalność w harcerstwie, walkę z okupantem i ostatnie chwile przed śmiercią.
W rocznicę śmierci…
Mural powstał w 80. rocznicę śmierci Janka Bytnara. Jego uroczyste odsłonięcie odbędzie się w piątek (8 września), podczas uroczystości wrześniowych, upamiętniających 84. rocznicę Bitwy o Kolbuszową oraz wybuchu II wojny światowej, na które już dzisiaj serdecznie zapraszamy.
Barbara Żarkowska
*Jan Roman Bytnar urodził się 6 maja 1921 roku w Kolbuszowej. Jego rodzice Stanisław i Zdzisława byli nauczycielami. Jesienią 1926 roku rodzina Bytnarów wraz z Jasiem i jego młodszą siostrą Danusią, przeprowadziła się do Piastowa. Janek w Piastowie uczęszczał do szkoły publicznej, a od 4 klasy naukę rozpoczął w Warszawie - w szkole nr 29 na Powiślu, a następnie w Gimnazjum im. Stefana Batorego. W kwietniu 1934 roku złożył przyrzeczenie harcerskie w 23. Drużynie Harcerskiej im. Bolesława Chrobrego tzw. "Pomarańczarni". W maju 1939 zdał w „Batorym“ maturę i otrzymał świadectwo dojrzałości. W październiku 1939 wraz z grupą przyjaciół (m.in. Tadeuszem Zawadzkim i Aleksym Dawidowskim) przystąpił do lewicowej Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej (PLAN), w której działał do końca grudnia tego samego roku. Po rozbiciu PLAN-u przez Gestapo w styczniu 1940 r. wyjechał na kilka tygodni do dziadków do Kolbuszowej. Do czerwca 1940 r. pełnił funkcję łącznika w komórce więziennej Związku Walki Zbrojnej. Został łącznikiem dostarczającym grypsy od osób uwięzionych na Pawiaku.
Od marca 1941 r. był członkiem Szarych Szeregów. Od lata do listopada 1941 dowodził hufcem „Ochota” w Okręgu „Południe” Szarych Szeregów, angażując się jednocześnie w akcje małego sabotażu „Wawra”, do którego wraz z całym Okręgiem „Południe” Chorągwi Warszawskiej wszedł jego hufiec. W „Wawrze” przeprowadził kilka akcji małosabotażowych, w prasie konspiracyjnej określanych jako brawurowe, m.in. zerwał wielką hitlerowską flagę z gmachu warszawskiej Zachęty oraz namalował symbol Polski Walczącej (tzw. kotwicę) na pomniku Lotnika znajdującym się na placu Unii Lubelskiej. Bytnar wykonał napis za pomocą własnoręcznie skonstruowanego przyrządu, nazwanego później „wiecznym piórem". Od września 1941 r. do czerwca 1942 r. był uczestnikiem tajnych kursów w Państwowej Wyższej Szkole Budowy Maszyn i Elektrotechniki im. H. Wawelberga i S. Rotwanda. W listopadzie 1942 r., po utworzeniu w strukturach Kedywu Komendy Głównej AK Grup Szturmowych Szarych Szeregów, objął dowództwo hufca „Południe” (pluton „Sad” – od słów „sabotaż” i „dywersja” – w Oddziale Specjalnym „Jerzy”).
Został aresztowany razem z ojcem przez funkcjonariuszy Gestapo o godz. 4:30, rano, we wtorek 23 marca 1943 r. w mieszkaniu Bytnarów przy al. Niepodległości 159. Wraz z ojcem trafił na Pawiak, gdzie bezzwłocznie – w celu jak najszybszego wydobycia informacji – rozpoczęło się jego przesłuchanie. Jeszcze tego samego dnia został przewieziony do warszawskiej siedziby Gestapo przy al. Szucha 25. Równolegle trwała rewizja w mieszkaniu Bytnarów. W należącej do rodziny piwnicy znaleziono m.in. zerwane niemieckie flagi, konspiracyjną prasę, afisze i ulotki, a także stempel do malowania na murach znaku Polski Walczącej. Podczas śledztwa był bity do utraty przytomności.
W wyniku okrutnych metod stosowanych przez Niemców, podczas śledztwa drugiego dnia po aresztowaniu, z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala więziennego na Pawiaku. Ponieważ nie był już w stanie poruszać się o własnych siłach, na kolejne przesłuchanie na Szucha został zabrany na noszach. Przyjaciele postanowili odbić Janka z nieprzyjacielskich rąk. 26 marca 1943 roku Jan Bytnar ps. Rudy został odbity przez przyjaciół z Grup Szturmowych w Akcji pod Arsenałem. Niestety, rany otrzymane podczas śledztwa były zbyt ciężkie. Janek Bytnar zmarł 30 marca. 2 kwietnia został pochowany na Powązkach pod fałszywym nazwiskiem Jan Domański.