Aktualności
Z Seulu do Kolbuszowej
Z SEULU DO KOLBUSZOWEJ
Młodzi Koreańczycy wyruszają w świat za dużymi koncernami w poszukiwaniu pracy i rozwoju swojej kariery. Córka projektantki koszul męskich i handlowca z Seulu po rozmowach rodzinnych o swojej przyszłości postanowiła, swoją karierę zawodową ukierunkować w kierunku współpracy z Koreańskimi firmami inwestującymi w Polsce.
I tak po zakończeniu studiów filologii polskiej w Seulu, przyjechała do Krakowa na naukę języka polskiego. Pracując jako tłumacz dla Koreańskich i nie tylko firm rozpoczęła też staż absolwencki w Sejmie RP.
Tu nasza historia się rozpoczyna.
Zbigniew Chmielowiec jako poseł w Sejmie RP pełni funkcję wiceprzewodniczącego parlamentarnego klubu współpracy Polsko – Koreańskiej.
Na zaproszenie Posłów Zbigniewa Chmielowca i Kazimierza Moskala, Rim O z Korei Południowej od 13 listopada zwiedzała Podkarpacie, a w czwartek 18 listopada podziwiała Kolbuszową.
Dzień rozpoczęła od wizyty w biurze Poselskim Posła Chmielowca. Następnie udała się na lekcję wiedzy o społeczeństwie do Liceum Ogólnokształcącego w Kolbuszowej. Na lekcji wiedzy o społeczeństwie p. Haliny Wojtyczki z klasą II c, na temat "Społeczeństwo Polskie w dobie transformacji-struktura i problemy społeczne” nasz gość został przedstawiony młodzieży przez Posła Z. Chmielowca i p. Dyrektor Krystynę Zembrowską. Lekcja z Rim O i bezpośrednia rozmowa o strukturze społecznej i problemach w Polsce i Korei nadała kolorytu tym zajęciom.
Republika Korei charakteryzuje się stosunkowo niskim wskaźnikiem inflacji i bezrobocia jest krajem znany z prężnego eksportu i aktywnej promocji własnych marek na światowych rynkach. Znane marki koreańskie w Polsce to LG, Samsung, Hyundai, KIA.
Uczniowie zadawali pytania a Rim z uśmiechem i niekrytą radością odpowiadała mówiąc pięknie po polsku.
Jak jest w szkole w Korei?
Koreańska szkoła wymaga by uczniowie mieli mundurki w kolorze szarym, czarnym lub granatowym. Dziewczęta nie mogą się malować i nosić długich włosów. W Seulu młodzież uczy się od rana do późnego wieczora. Od poniedziałku do soboty spędza swój czas na naukę od godziny 6.00 do 18.00 zaś starsi do nawet do 22.00. Ciężkie egzaminy na studia i chęć zdobycia wykształcenia powoduje, że młodzi ludzie ciężko pracują umysłowo, inwestując tym samym w swoje wykształcenie.
Rim po kilku minutach znalazła doskonały kontakt z naszą młodzieżą i odwrotnie. Po chwili rozmowy na tablicy pojawiły się jej adresy Facebook, e-mail, imiona i inne słowa w języku koreańskim. Młodzież pytała o miasta i kraje, które zwiedziła podczas pobytu w Polsce. Okazało się, że w ciągu dwóch lat, zwiedziła większe miasta w Polsce, całą Europę i marzy jeszcze o Chorwacji.
Zaś jej plany zawodowe nie kończą się na stażu w Sejmie RP. Już teraz mówi, że zna dobrze angielski i wybiera się na kolejne studia do USA. Ma zamiar studiować w Chicago Stosunki Międzynarodowe i pomagać Polonii amerykańskiej.
Po spotkaniu w Liceum Rim odwiedziła Burmistrza Kolbuszowej J. Zubę i Gimnazjum nr 2. Oprowadzona prze dyrektora szkoły p. J. Sitko podziwiała Galerię prac artystów i młodzieży oraz sale lekcyjne. Następnie spotkała się ze Starostą Kolbuszowskim J.Kardysiem i odwiedziła Skansen Kolbuszowski.
Jak sama mówiła nigdy nie była w takim muzeum, tak pięknym i ciekawym. Chałupy, żywe zwierzęta i zachowane sprzęty z życia codziennego Lasowiaków, bardzo ją intrygowały i interesowały. Jak sama mówiła, do tej pory mieszkała tylko w dużych miastach i metropoliach. Życie na wsi jest jej obce, dlatego z wielką ciekawością przyglądała się wszystkiemu.
W Seulu mieszka 10 milionów ludzi i normalnością jest, że mieszka się w 30 piętrowych wieżowcach, jest wielki tłok na trotuarze i korki na ulicach.
Kolbuszowa dla niej jest pod tym względem rajem na ziemi…
Z muzeum Rim dotarła do Miejskiej i Powiatowej Biblioteki gdzie dzięki dyrektorowi biblioteki p. Andrzejowi Jagodzińskiemu odwiedziła bibliotekę i zapoznała się z systemem bibliotecznym funkcjonującym na terenie powiatu kolbuszowskiego. Po pysznym obiedzie w restauracji Galicja, odwiedziła jeszcze Rzeszów i wróciła na miły kameralny wieczór do klubu K2 w Kolbuszowej.
Piękne spokojne i urocze Podkarpacie oraz bardzo mili i życzliwi ludzie w Kolbuszowej oraz mnóstwo pamiątek począwszy od kolbuszowskiego NILUSIA, poprzez foldery, książki na długo pozostaną RIM w pamięci po powrocie 19 grudnia do Seulu.
Katarzyna Cesarz